Aktualności

30.06.2021

Dawniej, aby zostać programistą należało skończyć odpowiednie studia informatyczne lub kursy programowania. Obecnie coraz częściej tworzeniem aplikacji zajmują się osoby, które w niewielkim stopniu „znają się na komputerach”. Jest to możliwe za sprawą coraz szybciej rozwijających się platform niskokodowych, wśród których wyróżniamy platformy typu low-code i no-code.

Platforma low-code

Platforma low-code, jest środowiskiem programistycznym, w którym zamiast tradycyjnego, ręcznego kodowania, do tworzenia aplikacji korzysta się głównie z graficznego interfejsu użytkownika. W ten sposób można stworzyć w pełni funkcjonalne oprogramowanie, które w razie potrzeby można uzupełnić standardowym kodem.    

Platforma no-code

Z kolei platforma no-code, to system projektowania oprogramowania, który pozwala nawet osobom nietechnicznym tworzyć oprogramowanie bez pisania kodu. Narzędzia te mają zazwyczaj prosty w obsłudze interfejs oraz funkcje „przeciągnij i upuść”, co pozwala z łatwością przedstawić graficznie proces implementacji rozwiązania i opisać ogólną logikę biznesową. Z definicji platformy no-code mają ograniczone funkcjonalności.

Przyspieszenie pracy

Ideą przyświecającą powstaniu platform niskokodowych była chęć pomocy deweloperom w szybkim przygotowywaniu aplikacji biznesowych poprzez skrócenie czasu potrzebnego na tradycyjne programowanie. Korzyścią ze stosowania takich platform jest to, że w procesie tworzenia aplikacji uczestniczyć może szersze grono osób, nie tylko tych, którzy posiadają formalne umiejętności programowania. Mogą to być przyszli użytkownicy tworzonej aplikacji biznesowej.

Przykładem polskiej platformy niskokodowej jest Platforma nAxiom. Z bardziej znanych światowych rozwiązań wymienić można OutSystems, Power Platform Microsoftu, czy Mendix.

Łatwe tworzenie aplikacji biznesowych

Obywatel programista

Układanie aplikacji z gotowych klocków sprawia, że coraz częściej za tworzenie oprogramowania biorą się osoby zupełnie spoza środowiska developerów – przede wszystkim przyszli użytkownicy. W Stanach Zjednoczonych powstało nawet pojęcie „Citizen Developer – Obywatel Programista”, co oznacza, że każdy pracownik może samodzielnie tworzyć potrzebne mu aplikacje.

„Większość organizacji staje przed wyzwaniem związanym z usprawnieniem posiadanych systemów. Wiele z nich nie posiada jednak  wystarczających zasobów do ich optymalizacji. Odpowiedzią na brak specjalistów z branży IT może być zmniejszenie zapotrzebowania na ich usługi. Z pomocą przychodzą platformy low-code, które umożliwiają budowanie aplikacji przez osoby nieposiadające doświadczenia w zakresie kodowania.” – mówi Bartłomiej Zydroń z firmy LLCD Sp. z o.o.

Citizen Developers w akcji

Przykładem „Obywatelskiego programowania” jest aplikacja przygotowana przez pracowników urzędu miejskiego w Nowym Jorku. Zatrudnieni w magistracie urzędnicy, we współpracy z zewnętrzną firmą Unqork wykorzystali platformę niskokodową do stworzenia i uruchomienia w ciągu 72 godzin systemu do zarządzania kryzysowego dotyczącego pandemii COVID-19. Przygotowany przez nich system identyfikował ogniska pandemii, wyróżniając obszary miasta z dużą liczbą zakażonych osób, informował o sposobach uzyskania pomocy, a także ostrzegał ludność, aby unikali zagrożonych miejsc w Nowym Jorku.

Podsumowanie

Podsumowując, należy podkreślić, że platformy niskokodowe pozwalają na swobodne tworzenie indywidualnie dopasowanych aplikacji, a ich wdrożenie nie wymaga zaawansowanych prac programistycznych. Indywidualne pomysły biznesowe zgłaszane przez różne działy w firmie mogą być szybko wdrażane bezpośrednio przez pracowników tych działów, którzy najlepiej wiedzą, jak powinna działać dana aplikacja i jakie funkcjonalności mogłyby być pomocne w realizacji codziennych zadań.

 

Kim są Citizen Developers?